Ohayo!
Co? Jak moja kochana Japonia może mnie denerwować?! O co chodzi?
Tytuł mógł was zaszokować, jednak są te 2-3 rzeczy które mnie denerwują/przerażają mnie.
Jesteście ciekawi co jest tak wkurzającego? Pewnie te rzeczy są bardzo oczywiste.
1. Uwaga Tsunami! ! !
Tsunami i trzęsienia ziemi w Japonii to normalka. Mniej-więcej trzęsień ziemi w Japonii w ciągu roku jest 1100. Jednym słowem MASAKRYCZNIASTO-DUŻO. Ponoć niektórzy mieszkańcy nawet nie odczuwają tych małych w ciągu dnia. Nie chciałabym pojechać na podróż życia i umrzeć w jakimś kataklizmie XD. Mimo to nadal chcę jechać do kraju kwitnącej wiśni.
Japonia jest ponad 7000km oddalona od Polski! Czyli trzeba przelecieć nad połową Europy, całą Azją i jeszcze przez Morze Japońskie! (Morze Japońskie to akurat najmniejszy problem). Leci się ok. 15 godzin. Na pewno jest to problem, ale mogłabym w tym samolocie siedzieć nawet tydzień, żeby w końcu dotrzeć do Japonii <3
Myślę, że Japonia jest też taka nie znana i piękna przez jej położenie- jakaś wyspa na krańca świata...
Można było się domyśleć co mnie denerwuje w kraju kwitnącej wiśni, prawda? Mam nadzieję, że taki post się wam podoba! ! !