Ohayo!
Nawet nie wiecie jak się cieszę -dostałam Popin Cookin! W dzisiejszym wpisie skoncentruję się na opisaniu całego zestawu. Oczywiście zrobiłam dużo zdjęć. Zdziwiłam się, ponieważ jest to na prawdę małe. Bardzo przyjemnie robiło się takie urocze "jedzonko".
Popin Cookin Sushi:
Bardzo dużo saszetek :D Na szczęście na odwrocie opakowania była rysunkowa instrukcja.
A oto efekt końcowy:
Myślę, że wyszło mi to nawet ładnie :D
Chyba każdy czekał na ocenę:
Fajne są takie zestawy, są urocze ^.^ Co do trudności zestawu to dzięki rysunkowej instrukcji udało mi się zrobić wszystko dobrze. Najbardziej smakowało mi sushi z norii- wodorosty smakowały jak guma rozpuszczalna winogronowa. Ryż smakował jak guma balonowa i tak pachniał, łosoś i to drugie żółte co nie mam pojęcia jak to się nazywa smakował jak cukierek winogronowy. Najlepiej robiło się ikrę- pobierało się pomarańczowy płyn z jednego pojemniczka i po kropelce wlewało się do drugiego pojemniczka z dziwnym bezbarwnym płynem. Kropelki zastygały! Kiedy przegryźliśmy kulkę wylewał się z niej pyszny sok winogronowy- tak jak w bubble tea.
Zapach-5/5
Smak- 5/5
Trudność- 3,5/5
Mam jeszcze jeden zestaw, ale nie na słodko, czekajcie na kolejny wpis…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz