sobota, 31 stycznia 2015

2 rzeczy które denerwują mnie w Japonii

Ohayo!

Co? Jak moja kochana Japonia może mnie denerwować?! O co chodzi? 
Tytuł mógł was zaszokować, jednak są te 2-3 rzeczy które mnie denerwują/przerażają mnie.
Jesteście ciekawi co jest tak wkurzającego? Pewnie te rzeczy są bardzo oczywiste. 



1. Uwaga Tsunami! ! !
Tsunami i trzęsienia ziemi w Japonii to normalka. Mniej-więcej trzęsień ziemi w Japonii w ciągu roku jest 1100. Jednym słowem MASAKRYCZNIASTO-DUŻO. Ponoć niektórzy mieszkańcy nawet nie odczuwają tych małych w ciągu dnia. Nie chciałabym pojechać na podróż życia i umrzeć w jakimś kataklizmie XD. Mimo to nadal chcę jechać do kraju kwitnącej wiśni. 


2. Gdzieś daleko, daleko skąd...

 Japonia jest ponad 7000km oddalona od Polski! Czyli trzeba przelecieć nad połową Europy, całą Azją i jeszcze przez Morze Japońskie! (Morze Japońskie to akurat najmniejszy problem). Leci się ok. 15 godzin. Na pewno jest to problem, ale mogłabym w tym samolocie siedzieć nawet tydzień, żeby w końcu dotrzeć do Japonii <3 
Myślę, że Japonia jest też taka nie znana i piękna przez jej położenie- jakaś wyspa na krańca świata...
Można było się domyśleć co mnie denerwuje w kraju kwitnącej wiśni, prawda? Mam nadzieję, że taki post się wam podoba! ! !


piątek, 30 stycznia 2015

Kobieta na krańcu świata w Japonii

Ohayo!
Wczoraj wieczorem  oglądałam "Kobietę na krańcu świata", choć odcinki z pobytu
w Japonii są z  2 sezonu a ja je dopiero teraz obejrzałam... 

Pierwsza część była o Gejszach z Kioto (ją widziałam już dawniej)- bardzo mi się spodobała i wiem, że praca gejszy to nie jest nic łatwego. Nie można nawet z tego zrezygnować, chodzi się w niewygodnych ubraniach i inne takie rzeczy.
Druga była o Księżniczce z Tokio- też super odcinek, warto obejrzeć na prawdę można się dowiedzieć czegoś ciekawego. Zadziwiło mnie to, że istnieje coś takiego jak pogrzeb dla zwierzaka. Nawet dla rybki! Japonia to dziwny kraj i właśnie za to ją uwielbiam!

Na dzisiaj konie, jeszcze raz zapraszam was do obejrzenia tych odcinków!

czwartek, 29 stycznia 2015

Doczepiane pasma włosów z Korei

Ohayo!

Czuje się już lepiej :) 
Gdy przeglądałam Gmarket zobaczyłam pełno peruk i doczepek. Chyba ogólnie dużo Koreanek używa takich rzeczy. Bardzo mi się podoba taka grzywka, bo na przykład ja chciałabym mieć grzywkę ale nie zawsze, dlatego taki gadżet by mi się przydał :D Chyba sobie taką kupie, może kiedyś... Chciałabym dobrać sobie taką na żywo bo z kolorami to nie wiadomo, ale żeby przymierzyć taką na żywo musiałabym jechać do Korei albo do Japonii. Słyszałam gdzieś, że wyglądają bardzo naturalnie i  znowu nie wiadomo i musiałabym jechać specjalnie do Korei, aby zobaczyć czy to na prawdę wygląda naturalnie XD. A rodzai jest pełno: proste, kręcone, długie, krótkie kolorowe, brązowe i wiele innych! 
Na razie nie chcę takich doczepek. Są mi nie potrzebne, ale wiecie chciałabym zobaczyć jak to wygląda i tyle.

środa, 28 stycznia 2015

Serio?

Konnichiwa!
No niestety jestem chora- zwykła grypa. W tym momencie czuję się lepiej dlatego piszę posta. Szukam jakiś ciekawych pomysłów, które wykorzystam na blogu. Serio akurat muszę być chora wtedy kiedy na obiecywałam Wam posty? Ehh, no trudno mam nadzieję, że mi  to jakoś wybaczycie...
O i przeglądam  Gmarket czyli takie koreańskie allegro, e-bay. I tak niczego nie kupię XD

wtorek, 27 stycznia 2015

Ach ten internet -.-

Konnichiwa!

Chciałam napisać posta ale na moim komputerze nie było internetu a w poniedziałek nie było czasu...
No teraz mam chwilę dlatego postaram zrobić w TS4 kolejną simkę w stylu kawaii. Tym razem postaram się aby wyglądała bardzo, bardzo kawaii. Dla przypomnienia tak wyglądała poprzednia:




Dziewczyna z Korei Południowej:

Soo Joo Park


To na razie paa! Post z simsami będzie dziś albo jutro!

sobota, 24 stycznia 2015

Przepraszam...

Konnichiwa!
Strasznie dawno nie było postów na tym blogu. To nie jest tak, że zapomniałam- zwyczajnie mi się nie chciało napisać ani jednego posta, nawet takiego gdzie piszę o przerwie... No już trudno. Postaram się pisać posty regularnie. Dzisiaj byłam na konkursie matematycznym (rejonowy) i chyba nie poszedł mi zbyt dobrze... Wzięłam się też dzisiaj za naukę japońskiego, takie podstawowe zwroty. Katakanę zostawię na później, chcę nauczyć się choć troszeczkę rozmawiać. 
To raczej sprawa została wyjaśniona :) Czekajcie na posty!

niedziela, 11 stycznia 2015

Testowanie japońskich przekąsek


Konnichiwa!
Ostatnio kupiliśmy japońskie przekąski, są to krakersy ryżowe jedne o smaku chili a drugie o smaku wasabi. Czyli wiadomo, że ostre :D

Nie są aż tak bardzo palące jak się może wydawać, ale czasem jak się trafi o smaku wasabi taki bardzo ostry to masakra! Te o smaku chili są dość zwyczajne i mniej ostre. W tych z  wasabi jednak bardzo dobrze czuć smak zielonego chrzanu i są bardziej ostre, dlatego jeśli ktoś nie przepada za zielonym chrzanem to raczej mu to nie zasmakuje. Ja wolę te o smaku chili. Chyba już wcześniej pisałam, że nie dodaje do swojego sushi wasabi bo nie lubię.





Wasabi
Smak: 3/5
Ostrość: 4/5

Chili
Smak:4,5/5
ostrość: 3/5

piątek, 9 stycznia 2015

Udział w konkursie


Konnichiwa! 
Przepraszam, że tak dawno nie dodawałam posta.... Teraz mam chwilę czasu i zamierzam to wykorzystać na pisanie posta ^.^ No i szykuje się próbowanie japońskich przekąsek na sobotę.

Już koniec tego gadania. Wzięłam udział w konkursie Agnieszki Grzelak, do wygrania są zestawy poopin cookin czyli jedzenia w proszku, jeśli chcecie się dowiedzieć więcej to już wcześniej o tym pisałam: TUTAJ
Szansa to 12 na 6000!  12 bo 12 nagród. Najbardziej chciałabym dostać zestaw sushi...
Jakbym jakimś cudem wygrała to oczywiście poinformowałabym Was o tym i zrobiła kilka zdjęć.
Wyniki mają pojawić się w sobotę, już nie mogę się odczekać :D

No, w sobotę pojawi się dłuższy post i na prawdę, prawdę, prawdę
postaram się pisać posty częściej ale wiecie: nauka, tańce, judo.
Paa

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Hobbit- Bitwa Pięciu Armii


Konnichiwa!
Wczoraj byłam w kinie na filmie "Hobbit-Bitwa Pięciu Armii" w 3D. Uwielbiam całą trylogię Hobbit'a i Władcy Pierścieni, dlatego nie mogłam już się doczekać ostatniej części.
Ogólnie film bardzo mi się spodobał. Nie umiem nawet powiedzieć co najbardziej z tego wszystkiego mi się podobało.
 Myślę, że na prawdę warto zobaczyć całą trylogię. 

W 3D oglądałam wszystkie części i powiem tak:  drugiej części czasem akcja działa się zbyt szybko i ciężko się oglądało to w 3D. Nie pamiętam jak to było z pierwszą, ale raczej ok. Ostatnią cześć oglądało mi się bardzo dobrze, fajnie wyglądały akcje na samym początku filmu.

Dobrze byłoby obejrzeć trzy części Hobbita i zaraz potem wszystkie części Władcy Pierścieni. W Bitwie Pięciu Armii dowiadujemy się kilku ważnych rzeczy. 



piątek, 2 stycznia 2015

Bal przebierańców w pierwszej klasie :D

Konnichiwa!
Wczoraj przypomniało mi się o balu przebierańców z pierwszej klasy. Miałam w tedy siedem lat...
Praktycznie od przedszkola interesowałam się Japonią i Chinami.
Przejdźmy do tematu posta: Miał się odbyć (i się odbył) BAL PRZEBIERAŃCÓW. Ja oczywiście nie chciałam być elfem (elfy też lubię nadal), chciałam być GEJSZĄ.
Jak wyglądałam:
-Kok i jakaś dziwna rzecz w niego wpleciona
-Biała twarz
-Czerwona szminka
-Czarna kredka o oczy
-Białe buciki
-Czerwone ubranko i chusta
-Wachlarz

Pamiętam to, że w tych moich białych bucikach nie dało się tańczyć, ale co tam byłam gejszą ;D
Oto zdjęcie, pamiętajcie to jest z pierwszej klasy, miałam siedem lat.....
Widzicie, już od dawna się tym interesuję.


Nie no, nie mogę z tego zdjęcia...

czwartek, 1 stycznia 2015

No i już mamy 2015!

Konnichiwa!!!
Tak, już jestem po imprezie :D Najpierw była zabawa, potem odliczanie i już 2015!!!
Jak już się uspokoiłyśmy, rozłożyliśmy sobie miejsce do spania i oglądałyśmy filmy. Mniejsze dziewczyny od razu zasnęły. Ja spałam 2-3 godziny. Przyjechałam do domu, poszłam na kanapę włączyłam tv i  zasnęłam  :D

No, no! Witam Was w 2015!!! Życzę Wam wszystkiego dobrego!


Ten post jest bardzo krótki, jestem zmęczona. Na prawdę, prawdę, prawdę jutro postaram się dodać jakiegoś dłuższego posta, jeszcze nie wiem o czym ale, postaram się wymyślić coś ciekawego.
Dużo, bardzo dużo osób już opisało jak się obchodzi święta i sylwestra w Japonii, raczej tego już nie będę robiła :/