Konnichiwa!
Dzisiaj będą dwa posty, ten i jeszcze jeden wieczorem.
Tego bloga założyłam w dzień w którym zaczęłam uczyć się języka japońskiego. No pierwszy tydzień to była intensywna nauka a potem, ZAPOMNIAŁAM przez 5dni się nie uczyłam. No ale potem się ogarnęłam i zaczęłam się uczyć. Strasznie wolno mi to idzie gdyż dopiero teraz nauczyłam się całęj hiragany. Czasem z siostrą "rozmawiamy" po japońsku. Zazwyczaj wygląda to tak:
-Konnichiwa!
-Konnichiwa! Genki deus ka
-Yoku
-Konnichiwa!
-Konnichiwa! Watashi no namae wa Zuzia. Anata no namae wa nan desu ka?
.................................
I inne takie małe rozmówki.
Fajnie mi się go uczy ponieważ:
-jest zupełnie inny "alfabet"
-dlatego nie myli mi się z angielskim i niemieckim
-słówka są fajne :D
-gramatyka nie jest trudna
Jedyny minus:
-Nie jest to język używany w wielu krajach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz